Niektórzy pytają “czego tam szukacie?”, inni “też bym chciał spróbować”. Czy każdy może nurkować? Co trzeba zrobić, aby udać się pod wodę? Czy muszę mieć specjalistyczne badania? Kursy? To pewnie drogie hobby, pewnie kosztuje was to majątek!
To tylko kilka pytań dotyczących nurkowania z jakimi się spotkałem. Wydaje mi się, ze na kilka z nich można udzielić dość prostych odpowiedzi…
Ile kosztuje pierwszy oddech pod wodą? Materialnie niewiele. W moim wypadku, jedyny koszt był związany z emocjami. Z reguły należy doliczyć jeszcze minimum 20-25 euro. Ale uczucie, gdy nagle zaczynasz widzieć świat pod wodą, ze wszystkimi tego fizycznymi konsekwencjami (inne załamanie światła, absorpcja barw) jest niepowtarzalne i warte tych pieniędzy. I na dodatek nadal oddychasz, słyszysz swój oddech. Nie trzeba schodzić na absurdalne głębokości aby poczuć adrenalinę związaną z faktem przebywania pod wodą. Z czasem, z każdym kolejnym nurkiem, rośnie oczywiście chęć do odczuwania nowych wrażeń. Człowiek chce zobaczyć jak wygląda życie głębiej. Chce też poznać granice swoich możliwości.
Nurkowanie rekreacyjne, bo o takim teraz piszę, dostarcza wrażeń za każdym razem. Niezależnie od głębokości uczysz się czegoś nowego. Uczysz się swojego organizmu, jego reakcji na ciśnienie, uczysz się kontaktu z partnerem, szlifujesz tę niewerbalną sferę języka. Uczysz się zachowania w grupie. Nagle okazuje się, ze jesteś jednym z elementów całego zespołu, który schodzi pod wodę i również jesteś odpowiedzialny za to, aby ten zespół w całości pojawił się na powierzchni.
